Świąteczny klimat, ubieranie choinki, pieczenie pierniczków, zapach pomarańczy i goździków, bieganie w wełnianych bamboszkach i obwieszanie pokoju świątecznymi świecidełkami w tym roku jest mi obce.
Nie mam ochoty ubierać choinki, mój pokój jest tak surowy i antyświąteczny, że nikt by nie przypuszczał, że już jutro wigilia. Jedynie kolorowe gwiazdki, które wyglądają jakby utknęły tu przez przypadek mogą komu to uzmysłowić.
Wprowadziłam trochę pesymistyczny nastrój a więc, żeby nie było aż tak ponuro życzę Wam kochani Wesołych, spokojnych, rodzinnych Świąt i góryy prezentów oraz spełnienia najskrytszych marzeń w Nowym roku! :)
______________
A to mój prezent przedświąteczny od samej siebie :D,
który ma mi pomóc w jednym z noworocznych postanowień :)